previous arrow
next arrow
Slider

ASICS GEL-NIMBUS 23 CZYLI DOTYKAĆ CHMUR

Kupując ( Nabywając) nowe buty biegowe, zawsze zastanawiam się, czym się wyróżnią i czym mnie zaskoczą. Sport towarzyszy mi w codzienności od dawna, a trenując bieganie od ponad 10 lat, w swoim życiu przebrnąłem przez wiele pozycji, różnych firm i o różnym przeznaczeniu ( asfalt lub teren). Odczucia zawsze są inne, towarzyszy temu ekscytacja, a jednak mając tak duże porównanie, na pewno trudniej jest dać się zaskoczyć. W tym przypadku tak było i chciałbym podzielić się z innymi Biegaczami swoją opinią. Na pewno sporo osób ma duży dylemat, za każdym razem, gdy licznik przebiegniętych kilometrów w danej parze obuwia, przekracza już wszelkie dopuszczalne normy i przychodzi długo wyczekiwany moment wymiany buta na nowy model. Chciałbym tym samym pomóc w podjęciu decyzji tym, którzy jeszcze się wahają, a z pewnością słyszeli o nowym modelu Nimbus 23. Sam często śledzę bieżące recenzje, zanim buty trafią do mojego koszyka, a przyznam, że nie podejmuję decyzji pochopnie.


Na początek skupmy się na walorach estetycznych, ponieważ jak się często przyjmuje, Klient „ kupuje oczami” 🙂 Wygląd i kolor to oczywiście rzecz gustu, z doświadczenia jednak wiem, że rzucające się w oczy barwy to coś, co Biegacze lubią najbardziej. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Do testów otrzymałem buty w kolorze GREEN/BLACK. Kolor bardzo w moim guście chociaż wiem, że po kilku treningach nie będzie już tak cieszył oka swoją jaskrawością. No ale cóż, coś za coś. Nigdy nie ma złej pogody na bieganie, prawda? Wychodziłem w każdych warunkach, z lekkim rozrzewnieniem spoglądając na pojawiające się coraz liczniej ślady. Jeśli jednak ktoś woli buty, na których mniej widać zabrudzenia to ASICS daje spory wybór. Z palety sześciu kolorów możemy wybrać np. BLACK/BLACK lub BLUE/BLACK. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Najważniejsza jest dla mnie jakość i precyzja wykonania. Buty muszą być przede wszystkim trwałe i radzić sobie ze sporym kilometrażem. W przypadku tego modelu jakość nie budzi moich najmniejszych zastrzeżeń. Widać, że jest to but z najwyższej półki. Jest dopracowany w najdrobniejszym detalu i naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Nowoczesny kształt i atrakcyjny wygląd buta intryguje do tego stopnia, że niemal od razu ma się ochotę go założyć. Ja również nie mogłem się oprzeć. Wrażenie, po włożeniu buta na stopę jest równie pozytywne. Cholewka jest elastyczna i komfortowa w dotyku, bardzo wygodna, świetnie dopasowuje się do stopy. W bucie nic nie uwiera, nie przyciska, a miejsca na palce jest akurat tyle, ile powinno być, odczuwam wyraźny komfort. Nimbus (chmura) kojarzy się z lekkością i miękkością, nazwa trafiona w punkt bo taki właśnie jest ten but. Na szczęście producenci butów biegowych odchodzą już od topornych, ciężkich butów, które wiele lat temu miały co prawda gwarantować amortyzację, jednak przytłaczały swoją ciężkością, zamieniając jednostkę treningową w katorgę. Nimbus 23 jest lekki jak chmurka, nie czuć go na stopie.

Zanim wyjdę na pierwszy trening, lubię trochę rozchodzić nowe buty, by uniknąć przykrych niespodzianek. Jednak już po przymiarce wiedziałem, że w tym przypadku nie będzie takiej potrzeby. Jeszcze tego samego dnia miałem okazję przekonać się, że Nimbus nie wyrządzi krzywdy moim stopom. Zarówno podczas pierwszego treningu jak i wszystkich kolejnych nie doznałem żadnych otarć ani uczucia dyskomfortu, które pojawiały się przy użytkowaniu innych par butów. W trakcie 4-tygodniowego testu miałem okazję sprawdzić but na różnych nawierzchniach i w różnych temperaturach. W zależności od planu treningowego, biegałem na asfalcie, zdarzało się również w lesie. Warunki w jakich przyszło mi trenować, mógłbym w sumie zamknąć słynnym przysłowiem „Kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy trochę lata”. Trafiałem na poranne przymrozki i popołudniowe upały. Testowe dystanse to 10 do 20 km. To zróżnicowanie pozwoliło mi w pełni poznać możliwości Nimbusów 23.

Jeśli chodzi o rodzaj nawierzchni to rzecz jasna najlepiej spisały się na asfalcie. Gdyż właśnie taki jest zamysł producenta, by chronić nasze stawy przed wstrząsami i poprawić komfort biegu w trakcie długich jednostek treningowych na twardych nawierzchniach. Model Gel- Nimbus 23 niczym wysokiej klasy limuzyna został naszpikowany w tym celu licznymi systemami wspomagania.

• Technologia amortyzacyjna GEL
• Technologia TRUSSTIC poprawiająca stabilność
• Amortyzacja w technologii FLYTEFOAM Propel zwiększająca absorpcję wstrząsów i responsywność
• Wkładka ORTHOLITE X-55 zapewniająca większy komfort kroku
• Konstrukcja 3D SPACE zwiększa kompresję podczas uderzenia stopą o podłoże

Wszystkie te systemy powodują, że asfalt i betonowe chodniki stają się miękkie. Muszę przy tym zaznaczyć, że przy tak wysokiej amortyzacji nie odczuwałem aby but tracił na dynamice biegu. Wybicie jest bardzo szybkie i dynamiczne, co pozwala przeprowadzać zróżnicowane treningi od treningów szybkościowych po dłuższe wycieczki biegowe. Stawy będą nam wdzięczne za wybór tego modelu.
Co prawda żywiołem Nimbusa jest twarda nawierzchnia, ale nie należy się bać wbiegnięcia do lasu. Już nie musimy wybierać pośród warunków, można dać się porwać naturze i biegać trail. Stosunkowo gruba podeszwa sprawdzi się doskonale na leśnym dukcie, a piaszczyste czy szutrowe drogi nie są dla tych butów najmniejszym problemem. Kamienie, szyszki i nierówności podłoża nie uprzykrzają nam kontaktu z naturą, co czyni ten but uniwersalnym.

Wracając do tematu temperatur. Tu też nie mam uwag. Może bardziej uzbroiłbym się w grube skarpety podczas dużych mrozów. W ciepłe dni natomiast lekka cholewka z siateczki zapewnia stopom dobrą wentylację i lepszą oddychalność. Stopa się nie poci, wilgoć jest szybko odprowadzana na zewnątrz. Cienka cholewka to atut, ponieważ wpływa również na niższą wagę buta.
W moim odczuciu but sprawdzi się zarówno u początkujących biegaczy, zapewniając bezpieczeństwo i wysoki komfort trenowania już od samego początku. Usatysfakcjonuje również tych mocno zaawansowanych, bardzo wymagających, którzy swoje oczekiwania co do butów, zbudowali poprzez lata regularnego biegania. Marka ASICS jest w stanie sprostać naprawdę wszelkim wymaganiom, ponieważ to klasa sama w sobie. Zdobyła zaufanie biegaczy na całym świecie, cieszy się również moim uznaniem i już wiem, że będę polecał moim znajomym. Wiemy, jak ważną rzeczą, jak nie najważniejszą, jest dobrej jakości obuwie. Dzięki temu, możemy cieszyć się tym sportem przez długie lata.
Moim zdaniem buty ASICS GEL NIMBUS-23 zasługują najwyższą ocenę, daję im 10/10.
Dostępne na ASICS.com, SklepBiegacza.pl, eobuwie.pl, ButyJana.pl

 

Testował Rafał Bosianek wieloletni biegacz, maratończyk, miłośnik biegów ultra, od kilku lat pacemaker w Półmaratonie Signify i Maratonie Warszawskim.

Languages »