previous arrow
next arrow
Slider

ASICS GT-2000™ 9 LITE-SHOW™ – model idealny do wiosennego przyspieszenia

Nałożyłem i się zachwyciłem. Obuwie biegowe, które przyszło mi testować na przełomie chłodnej zimy i kapryśnej wiosny, sprawdziło się na medal. ASICS GT-2000™ 9 LITE-SHOW™ to świetny model stabilizujący położenie stopy i ułatwiający bieganie w każdych warunkach. Jeżeli szukasz obuwia do poprawiania własnych rekordów i przekraczania kolejnych barier, to już wiesz, co wybrać.

Zima była w tym roku chłodna. Z pewnością chłodniejsza niż sezon i dwa lata temu. Czasem wyprawa na trening okazywała się nie lada wyzwaniem. Ja te wyzwania podejmowałem zwykle w lesie, nierzadko na ośnieżonych ścieżkach. Ale nie tylko tam. Asfaltowo – chodnikowa nawierzchnia też nie była mi obca. Lekko nie miałem. Inni tak samo. Kto próbował, ten wie.

Kiedy wybiegłem na śnieg w nowym obuwiu, zmianę odczułem natychmiastowo. Właściwie bez większego wysiłku potrafiłem „wyciąć” około 10-12 sekund z pokonanego kilometra w porównaniu z tym, co działo się wcześniej. Biegnąc w tempie 4:10 – 4:20, nie odczuwałem wielkiego zmęczenia. Więcej: nie miałem też charakterystycznego w wielu przypadkach problemu z przystosowaniem nowego modelu do stopy. Krótko mówiąc: nogi nie bolały mimo natychmiastowej zmiany używanego obuwia. No, może chwilami, ale to były ledwie zauważalne drobnostki. Co ciekawe, raz pobiegłem z kontuzjowaną prawą nogą. Bałem się, że przesadzam, że ruch może mi w tym przypadku zaszkodzić. Nic z tych rzeczy. Choć odrobinę ryzykowałem, po treningu czułem się doskonale, a kontuzjowane podudzie w ogóle nie dało się we znaki.

Buty „niosły” również pod górę, a także w nocy, po ośnieżonych ulicach miasta. Co bardzo ważne, na śniegu i deszczu nie traciły przyczepności. Solidna podeszwa zdawała egzamin w każdych warunkach. Nie miałem też problemu z interwałami, a biegnąc po asfalcie, czułem się jak na dywaniku. Wystarczająco wygodnie, by z satysfakcją przemierzać kolejne odcinki. Niekoniecznie w wolnym tempie. Wprost przeciwnie.

Choć model przystosowany jest przede wszystkim do biegania po twardej, asfaltowej nawierzchni, wypróbowałem go również w lesie. I tam zdał egzamin na piątkę, bezproblemowo pokonując przeszkody w postaci szyszek, korzeni i drobnych gałęzi. Tak – miękkość i lekkość modelu robiła wrażenie również w środowisku leśnym.

Choć – jak to zwykle z mężczyznami bywa – niespecjalnie przywiązuję wagę do kolorów, to muszę przyznać, że barwy, jakich użyto przy komponowaniu ASICS GT-2000™ 9 LITE-SHOW™ robią wrażenie nawet na takich artystycznych laikach jak ja. Gdybym miał się doszukiwać minusów, musiałbym dokonywać tego na siłę. No dobrze, jeden minusik (ale malutki) za sznurowadła: lubię je wiązać na dwie kokardy, a długość sznurków w tym przypadku powoduje, że trzeba się troszkę nagimnastykować. Uważam jednak, że warto się „pomęczyć”, aby poczuć dawno nieodczuwalny biegowy komfort. Podejrzewam, że nie jestem osamotniony w tak pozytywnej ocenie tego modelu.


Gdybym miał się pokusić o notę w skali od 1 do 10, z ręką na sercu piszę: 9,6 (małe co nieco odjąłem za sznurówki – ale nawet mniej niż pół, bo to naprawdę drobnostka, która innym wcale nie musi przeszkadzać).

Obuwie dostępne jest na ASICS.com, SklepBiegacza.pl, eobuwie.pl, ButyJana.pl. Polecam. Naprawdę warto!

Obuwie testował i wrażenia opisał Wojciech Dróżdż

Languages »