Dejene Debela i Ruth Jebet triumfują w 46 Stambuł Maraton
Reprezentantka Bahrajnu Ruth Jebet i Etiopczyk Dejene Debela odnieśli maratońskie zwycięstwa w wietrznym Istambule.
Ruth Jebet osiągnęła swój największy dotychczasowy sukces na dystansie klasycznego maratonu. Urodzona w Kenii, a od 11 lat startująca dla Bahrajnu, pozostaje niepokonana wygrywając czwarty maraton na cztery, w których brała udział. Przez znaczną część dystansu Jebet będąca mistrzynią olimpijską w biegu na 3000m z przeszkodami z 2016 roku zmierzała po wynik poniżej 2:20. Jednak silny wiatr, który panował w ten dzień w Stambule, zmusił 27-letnią biegaczkę do znacznego zwolnienia co ostatecznie zakończyło się wynikiem 2:24:45 wystarczającym do zwycięstwa. Etiopczyk Dejene Debela odniósł swoje największe zwycięstwo w karierze przekraczając metę w 2:11:40.
Maraton Türkiye İş Bankası, który posiada Złoty certyfikat World Athletics zamknął zapisy do maratonu na liczbie 7500 uczestników. Suma wszystkich osobostartów wliczając dystanse towarzyszące dała imponującą liczbę 42500.
„Bieg rozpoczął się w mocnym tempie i spodziewaliśmy się znakomitych wyników. Jednak wiatr znacznie się nasilił w drugiej części dystansu, co wpłynęło na ostateczne rezultaty. Mimo to ponownie było to wspaniałe wydarzenie. Potencjał na przyszłość jest ogromny,” powiedział dyrektor maratonu Renay Onur. „Maraton Türkiye İş Bankası to najważniejsze, coroczne międzynarodowe wydarzenie w świecie tureckiej lekkoatletyki. Doskonała trasa czyni go wyjątkowym i mamy nadzieję, że w przyszłości przyciągniemy 20000 zawodników startujących w maratonie” dodał Ahmet Karadag, nowo wybrany prezydent Tureckiej Federacji Lekkoatletycznej.
Rywalizacja mężczyzn: od marzeń o rekordzie po międzyczas na poziomie 3:47
Przez długi czas wydawało się, że męski rekord trasy wynoszący 2:09:44 zostanie pobity. Biegając za dwoma pacemakerami, Marokańczyk Mohcin Outalha z rekordem życiowym 2:06:49 osiągnął półmetek w czasie 63:24, mając siedem sekund przewagi nad grupą pościgową. Jednak kiedy drugi pacemaker zrezygnował po 25 km, a trasa wykonała zwrot, co zmusiło biegaczy do stawienia czoła przybierającemu na sile wiatrowi, Mohcin Outalha zwolnił i wkrótce został wyprzedzony przez grupę. Ostatecznie Outalha zszedł z trasy. Porywy wiatru osiągnęły siłę sztormu, co spowodowało znaczny spadek tempa. 3:47 – dokładnie w tyle czołówka pokonała 30-ty kilometr. Wszelkie nadzieje na ustanowienie rekordu trasy zostały dosłownie – rozwiane.
Na 5km przed metą czterech zawodników wciąż miało szansę na zwycięstwo: Kenijczycy Kenneth Kipkemoi, Matthew Samperu i Benard Kipkorir i późniejszy triumfator Dejene Debela. Na 40 km Samperu i Debela objęli prowadzenie. Ostatni kilometr to głównie podbieg, który zweryfikował sprawę zwycięstwa Etiopczyka. „Kiedy minęliśmy 30 km, już wiedziałem, że mogę wygrać,” powiedział Dejene Debela. „Wiatr był bardzo uciążliwy, a od 35 km był nie do zniesienia. Ale jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ to moje największe zwycięstwo w karierze.” Debela był drugi w Chicago w 2019 roku. Osiągnął wówczas swój rekord życiowy 2:05:46. „Miałem kilka kontuzji w ostatnich latach, ale teraz wierzę, że mogę niebawem poprawić rekord życiowy,” powiedział Dejene Debela, który w Istambule 2:11:40. Kenijczycy Mathew Samperu i Kenneth Kipkemoi zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce z czasami 2:11:55 i 2:12:07.
Rywalizacja pań: Ruth Jebet niemal dziewięć minut przed pozostałymi
Ruth Jebet przejęła inicjatywę od początku rywalizacji. Na 5 km była miała już kilka sekund przewagi. Na 10 km, który pokonała w 32:52 był 17 sekund przed drugą zawodniczką. W tym momencie biegła w tempie, które wskazywało nawet na ustanowienie rekordu trasy. W 2018 roku Kenijka Ruth Chepngetich, która niedawno pobiła rekord świata (2:09:56) przebiegła maraton w Stambule w 2:18:35.
Na półmetku czas Ruth Jebet wyniósł 69:23, podczas gdy kenijskie rywalki Sharon Chebet i Betty Kibet zanotowały 71:06. Jednak sytuacja dramatycznie się zmieniła, gdy zawodniczki zawróciły i zaczęły zmagać się z przeciwnym wiatrem. Na 10km przed metą było już pewne, że bariera 2:20:00 jest w ten dzień nie do sforsowania. W końcu Ruth Jebet musiała zrezygnować z minimum jakie sobie założyła, czyli ustanowienia rekordu życiowego wynoszącego 2:23:08. Ostatecznie zegar zatrzymał się na cyfrach 2:24:45. Ruth Jebet przybiegła prawie dziewięć minut przed Etiopką Urge Diro, która uzyskała 2:33:3. Kolejna Etiopka, Ayantu Abdi, zajęła trzecie miejsce z czasem 2:33:49.
„Od 33 kilometra to była już walka z wiatrem. Pomyślałam, że spróbuję powalczyć o rekord trasy, ale w takich warunkach było to niemożliwe,” powiedziała Ruth Jebet. „Teraz planuję maraton wiosenny i mam nadzieję, że zakwalifikuję się do przyszłorocznych Mistrzostw Świata.”
Wyniki mężczyzn:
- Dejene Debela ETH 2:11:40
- Mathew Samperu KEN 2:11:55
- Kenneth Kipkemoi KEN 2:12:07
- Benard Kipkorir KEN 2:12:50
- James Kiplagat KEN 2:13:25
- Hüseyin Can TUR 2:14:34
- Titus Mbishei KEN 2:15:34
- Abraham Kipyatich KEN 2:15:54
Wyniki kobiet:
- Ruth Jebet BRN 2:24:45
- Urge Diro ETH 2:33:37
- Ayantu Abdi ETH 2:33:49
- Betty Kibet KEN 2:34:52
- Zenebu Bihonegn ETH 2:35:38
- Christine Kioko KEN 2:35:57
Więcej informacji na stronie: https://maraton.istanbul/
Zdjęcia: Spor Istanbul