Gwiazda maratonu zmierza do Koszyc
W ramach projektu „Śladami Legend Maratonu” organizatorzy są zaszczyceni, że Ingrid Kristiansen, jedna z najlepszych biegaczek w historii, odwiedzi Koszyce w październiku jako gość specjalny Košickiego Maratonu Pokoju.
Była pierwszą kobietą, która została mistrzem świata na wszystkich nawierzchniach – na bieżni, drogach i przełajach pokonała wiele rekordów świata i wygrała w wielkich maratonach na całym świecie.
Była pierwszą kobietą, która pokonała 5000 metrów w czasie poniżej 15 minut, a jej czas 2:21:06 z Londynu w 1985 był rekordem świata przez 13 lat. W Londynie zdobyła nieśmiertelność, wygrywając tam cztery razy (1984, 1985,1986, 1988). Wygrała także w Bostonie (1985, 1988), Chicago (1986) i Nowym Jorku (1989). Największym sukcesem na bieżni był tytuł Mistrzyni Świata na 10 000 metrów w Rzymie w 1987 roku.
Imieniem tej legendarnej biegaczki ochrzczono już pierwsze rundy kwalifikacyjne, które rozpoczęły się we wschodniej Słowacji, podczas których najlepsi uczniowie szkół średnich z całego regionu rywalizowali 6 października w prestiżowej sztafecie Ingrid Kristiansen o 42 x 1 km na trasie w Koszycach.
Podróż tej maratońskiej supergwiazdy do Koszyc wiąże się również z faktem, że w niedzielę, 6 października, będziemy mieli naszą 40-tą kobietę zwyciężczynię w Koszyckim Maratonie. I będzie miała ona zaszczyt odebrać gratulacje od tej legendy maratonu we własnej osobie.
► Magna rozgrzewa
W portfolio partnerów Maratonu w Koszycach w tym roku ponownie znalazła się firma Magna, jeden z TOP3 dostawców komponentów samochodowych na świecie.
Nasza współpraca, wsparcie i partnerstwo z tym zakładem, zlokalizowanym w pobliskim parku przemysłowym w Kechnec, trwa już od lat. Dlatego Magna jest sponsorem sztafety, który nazywa się Magna 4 x ¼ Marathon.
Firma co roku w pełni popiera najstarszy maraton w Europie, o czym świadczy fakt, że w zeszłym roku około 200 pracowników Magna i członków ich rodzin wyszło na linię startu. Wszystko to sugeruje, że również w 2019 roku trudno będzie ich przeoczyć na trasie w Koszycach.
► Telewizja zdecydowała
Nieodłączną częścią Košickiego Maratonu Pokoju jest program motywacyjny Mój Pierwszy Maraton, dzięki któremu setki debiutantów odrzucają swoje obawy i cieszą się rozkoszami i niedolami tej królewskiej dyscypliny biegania.
Odzew w tym roku, jak rok temu, był wspaniały, i jest z czego wybierać w prezentowaniu wybranych bohaterów tego składu po raz pierwszy.
Zaczynamy od człowieka, który żyje zgodnie z mottem „Nigdy nie jest za późno”. To nasz najstarszy przybysz, Ján Andris z Dolný Kubín. Zadebiutował w wieku 56 lat, po raz kolejny udowadniając, że ludzie w każdym wieku mogą nadal uprawiać sport i podejmować wyzwania.
A co pomogło mu podjąć decyzję? Impuls pochodził z zeszłorocznej transmisji telewizyjnej na żywo, po której ostatecznie postanowił przebiec Maraton w Koszycach i stało się to jego kolejnym celem w życiu.
► Afrykanie wygrywają w Koszycach od ponad 50 lat
W naszym dziale historycznym spoglądamy wstecz na jesień 1969 roku.
W niedzielę, 5 października 1969 r., Pomimo nieprzyjemnej pogody, rozległ się wystrzał symbolicznie otwierający ulice miasta, gęsto obsadzone widzami, jak to było teraz w zwyczaju, dla setki elitarnych biegaczy.
Węgierski biegacz Gyula Tóth, zwycięzca z 1966 roku, wcześnie nadał tempo, ale wyraźnie przecenił swoją siłę i znacznie zwolnił w drugiej połowie biegu, spadając na dziewiąte miejsce. Bieg trafił w ręce Etiopczyków. Oprócz ulubionego Demissie Wolde, na polu znajdował się także jego rodak Medhin, a ich współpraca i częste zmiany tempa ostatecznie rozdarły grupę wiodącą. Ta taktyka okazała się najlepsza dla Wolde’a i zdobył on zwycięstwo z przewagą prawie 2 minut, w czasie 2: 15: 37,0. W ten sposób potwierdził swoje miejsce wśród najlepszych, szczególnie biorąc pod uwagę swoje 10 miejsce w igrzyskach olimpijskich w Tokio od 1964 roku.
Należy dodać, że nigdy nie pokonał swojego zwycięskiego czasu w Koszycach, mimo że próbował między innymi kolejnych igrzysk olimpijskich, tym razem w Monachium w 1972 roku. Tam zdobył 18 miejsce z czasem 2:20:44.
Na koniec warto wspomnieć, że Demissie Wolde jest młodszym bratem mistrza olimpijskiego Mamo Wolde, który zdobył złoto w Meksyku w 1968 roku.
HISTORIE DZIEWIĘCIU DEKAD