previous arrow
next arrow
Slider

Zmarł Marek Danielak

W wieku 74 lat odszedł Marek Danielak, wieloletni dyrektor Wrocław Maratonu.

 

Przez wiele lat mówiąc „Maraton Wrocławski” automatycznie nasuwała się myśl o jednym człowieku – Marku Danielaku. Marek z imprezą związany był od samego początku, czyli od roku 1983 kiedy po raz pierwszy ruszył bieg na trasie z Sobótki do Wrocławia. Znany wówczas pod nazwą „Maraton Ślężan” gromadził w latach osiemdziesiątych nawet ponad 400 zawodników co w tamtej dekadzie stawiało imprezę w gronie największych w Polsce. W siermiężnej rzeczywistości poprzedniego systemu Marek potrafił stworzyć kolorowe wydarzenie, które motywowało do aktywności fizycznej nie tylko już biegających, ale było początkiem wielu sportowych życiorysów.

 

Marek Danielak

(źródło zdjęcia: profil prywatny na portalu facebook Marka Danielaka)

 

Dyrektor Danielak sprostał wysiłkom organizacyjnym również po transformacji politycznej w Polsce. Odnalazł się w nowej rzeczywistości na tyle dobrze, że impreza swoim poziomem sportowym zaczęła być zauważalna w Europie. Wyniki uzyskiwane przez czołówkę zawodników zaczęły stawiać ówczesny Maraton Wrocławski w gronie najbardziej prestiżowych w naszym kraju. Miało to związek między innymi z faktem, że Marek do Wrocławia sprowadził mistrzostwa Polski na dystansie 42km i 195m. Po wielu latach rozgrywania czempionatu w Dębnie areną walki o medale najlepszych maratończyków w kraju stał się właśnie Wrocław. I został nią niemal przez całą dekadę lat dziewięćdziesiątych. A o klasowych zawodników Marek potrafił zadbać. Najlepszym świadectwem ściągnięcia ich na ulice Wrocławia, na których maraton był już ściśle rozgrywany od 1993 roku były coraz lepsze rezultaty. I bywały lata gdzie na znalezienie się w najlepszej dziesiątce nie wystarczył wynik poniżej 2:20.

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk i Marek Danielak

(źródło zdjęcia: profil prywatny na portalu facebook Marka Danielaka)

Marek Danielak wzorem wielkich, zachodnich maratonów chciał również pokazać piękno samego miasta z jego głównym atutem czyli rynkiem, na którym przez kilkanaście lat znajdowała się meta biegu. Coraz większe rzesze biegaczy z całej Europy i nie tylko odwiedzały Wrocław jako ważny punkt turystyki maratońskiej. Pod koniec dyrektorskiej kadencji Marka impreza osiągnęła pułap 1200 zawodników na linii mety.

Oprócz wielu funkcji publicznych pełnionych na Dolnym Śląsku, Marek Danielak działał również na rzecz rozwoju masowego biegania w formacie ogólnopolskim. Był jednym z założycieli Polskiego Stowarzyszenia Biegów. Podczas zebrania założycielskiego w Spale, w którym uczestniczyli członkowie najważniejszych imprez biegowych w Polsce opracowany został statut stowarzyszenia i wybrany zarząd. Prezesem został Marek Danielak i pełnił tą funkcję w latach 1996 – 2006.

Mimo przejścia na emeryturę 14 lat temu Marek Danielak nieustannie interesował się losami Wrocław Maratonu. Jak wielkim cieszył się szacunkiem wśród obecnych organizatorów z Młodzieżowego Centrum Sportu niech świadczy fakt, że w ostatnich latach nadano mu tytuł Honorowego Dyrektora Wrocław Maratonu. Obecny dyrektor, Wojciech Gęstwa dbał o należny szacunek dla swojego poprzednika i wielokrotnie podkreślał jego nieocenioną rolę w rozwoju imprezy. Poza tym zdarzało się, że wspólnie brali udział w publicznych wystąpieniach, a nie ma chyba nic ważniejszego w ciągłości wydarzenia niż sztafeta pokoleń i doskonałe relacje między poprzednimi, a obecnymi budowniczymi przedsięwzięcia.

Najlepszym dowodem na przyjacielskie więzi są krótkie, ale bardzo wymowne słowa, które dyrektor Wojciech Gęstwa zamieścił w niedzielę na swoim profilu facebookowym:

„Żegnaj Mistrzu, Przyjacielu, Marku.

Do zobaczenia !!!”

Mistrza pożegnał również Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk:

„Legenda wrocławskich maratonów, który prowadził je i organizował przez lata. Miał na swoim koncie największą liczbę zorganizowanych maratonów na… świecie. Wieloletni dyrektor naszych miejskich jednostek: MOSiR i MCS. Na początku tego roku spotkaliśmy się, a ja wręczyłem Markowi medal „Wratislavia Grato Animo” – Wrocław z wdzięcznością. By podkreślić, że Wrocław pamięta o tych, którzy przez lata tworzyli jego historię i poświęcili się całkowicie jego sprawie.

Marek przez lata budował wrocławski sport. Lubiany, szanowany, ceniony.”

W relacjach współpracowników, przyjaciół i bliskich Marek Danielak wspominany jest jako dobry, ciepły i pomocny człowiek.

Dobry człowiek.

Te słowa są najlepszym świadectwem zbyt krótkiej obecności wśród nas.

Żegnaj Marku! Cześć Twojej pamięci!

 

 

Polskie Stowarzyszenie Biegów

 

 

Languages »