40. Mainova Frankfurt Maraton – zwycięstwo Brimina Misoi i Buzenesh Gudety

Brimin Misoi i Buzunesh Gudeta zostali zwycięzcami najszybszego w historii Mainova Frankfurt Maratonu. Najszybszego pod względem łącznego czasu triumfatorów. Misoi triumfował po raz drugi, przekraczając linię mety w Festhalle z doskonałym czasem 2:04:53, co stanowi drugi pod względem wartości wynik w historii imprezy. Od czasu kiedy Wilson Kipsang zdobył dwa tytuły mistrzowskie (2010, 2011) nie było zawodnika, który mógłby poszczycić się obroną triumfu sprzed roku. Drugie i trzecie miejsce zajęli Etiopczycy Mulugeta Uma i Guye Adola z czasami odpowiednio  2:06:47 i 2:0:7:44.

W wietrznych i deszczowych warunkach Buzunesh Gudeta uzyskała drugi wynik w historii maratonu kobiet we Frankfurcie. Jej wynik 2:19:27 to tylko 17 sekund do najlepszego wyniku na tej trasie. Winfridah Moseti znacznie poprawiła swój rekord życiowy. Zajęła drugie miejsce z czasem 2:20:55. Jej koleżanka z Kenii Sharon Arusho również uzyskała rekord życiowy 2:22:07, który pozwolił jej zająć trzecie miejsce. Pięć kobiet pobiegło szybciej niż 2:25, pierwsza czwórka ustanowiła rekordy życiowe.

Łączny czas triumfatorów wyniósł 4:24:20, co stanowi najlepszy wynik w tej klasyfikacji w historii frankfurckiej imprezy. W 40. maratonie wzięło udział 13 258 uczestników ze 115 krajów. Biorąc pod uwagę wydarzenia towarzyszące maratonowi, organizatorzy zgromadzili łącznie 24 293 biegaczy.

„Jestem bardzo zadowolony z okrągłej 40. edycji maratonu i chylę czoła przed naszymi wspaniałymi zawodnikami. Biorąc pod uwagę warunki, uzyskali doskonałe czasy” – powiedział dyrektor wyścigu Jo Schindler. Nowy koordynator elity Philipp Kopp, przejmując tą funkcję po swoim zmarłym ojcu Christophie podsumował udany start: „Pomimo trudnych warunków mieliśmy sposobność oglądania widowiska na najwyższym, światowym poziomie. To wiele mówi o Frankfurcie i jego szybkiej trasie. Od 35 kilometrów nie było łatwo ze względu na silny wiatr i deszcz, a nawierzchnia  była bardzo śliska”.

Bieg mężczyzn

Brimin Misoi obronił tytuł mistrzowski: „To wspaniałe uczucie wygrać tutaj po raz drugi. Od 35 kilometrów było ciężko” – skomentował zwycięzca. Zeszłoroczny zwycięzca tym razem wygrał z rekordem życiowym 2:04:53. Próbował oderwać się od reszty stawki już po półmetku w 61:38. Gdy przyspieszył na 23 km, dogonił go jedynie Etiopczyk Guye Adola. Pięć kilometrów później Misoiemu udało się rywala zgubić.

Przez długi czas Brimin Misoi był na dobrej drodze do pobicia rekordu trasy wynoszącego 2:03:42, ustanowionego przez Wilsona Kipsanga w 2011 roku. Jednak na ostatnich pięciu kilometrach warunki pogodowe w postaci wiatru i coraz intensywniejszego deszczu dały się we znaki. Zwycięstwo Kenijczyka było jednak pewne i zdecydowane. Zanim znalazł się na czerwonym dywanie w Festhalle, biegnąc w kierunku mety, miał prawie dwie minuty przewagi.

Simon Boch z Niemiec zakończył bieg  jako najlepszy Europejczyk. Mimo wszystko był rozczarowany. Połowę dystansu minął w 63:59 czyli idealnie na wynik lepszy od minimum kwalifikacyjnego na igrzyska w Paryżu (2:08:10). Ale na 30 km wyraźnie osłabł i nie był w stanie utrzymać tempa. „Niestety to nie był mój dzień, tym bardziej, że po 30km rozsypała się grupka i musiałem biec sam” – wyjaśnił Boch, który dobiegł dziewiąty z czasem 2:12:32.

Bieg kobiet

Bizunesh Gudeta była bliska pobicia rekordu trasy. Mimo wszystko 26-latka poprawiła swój rekord życiowy o ponad 3 minuty dobiegając do mety z czasem 2:19:27.  „Nie spodziewałam się tak świetnego występu, jestem naprawdę szczęśliwa!” – powiedziała po biegu.

W drugiej połowie biegu Gudeta coraz częściej przejmowała inicjatywę wychodząc na prowadzenie.  Winfridah Moseti z Kenii wytrzymała z nią aż do 25km. Następnie Gudeta  zaatakowała i od tego momentu prowadziła uzyskując nawet międzyczasy wskazujące na możlwość ustanowienia rekordu trasy. Ostatecznie do występu Valary Aiyabei w 2019 roku zabrakło jej 17 sekund. Jednak jej radość w Festhalle była ogromna. Gudeta tańczyła za metą – jeden but miała na stopie, drugi zdjęła i wymachiwała nim radośnie!  Kolejne zawodniczki zanotowały również świetny występ: Winfridah Moseti zajęła drugie miejsce z czasem 2:20:55, a inne Kenijki Sharon Arusho i Viola Jelegat Kibiwott, odpowiednio trzecia i czwarta uzyskały 2:22:07 i 2:22:57. To ich nowe rekordy życiowe.

Przez większą część dystansu Miriam Dattke z Niemiec forsowała tempu, które wskazywało na 2:24 do 2:25. Połówkę przebiegła w czasie 72:11. I wszystko szło dobrze do 30km. Na ostatnich 10 km wyraźnie zwolniła i z trudem dobiegła do mety na jedenastym miejscu z czasem 2:28:12. Podobnie jak w przypadku jej rodaka Simona Bocha wśród mężczyzn, Dattke została najlepszą Europejką.

Więcej informacji na stronie: https://www.frankfurt-marathon.com/

Źródło zdjęć: Sailer / photorun.net

Wyniki mężczyzn:

1 Brimin Misoi KEN 2:04:53

2 Mulugeta Uma ETH 2:06:47

3 Guye Adola ETH 2:07:44

4 Albert Kangogo KEN 2:08:10

5 Dominic Letting KEN 2:08:23

6 Isaac Lelei KEN 2:09:32

7 Frederick Kibii KEN 2:09:33

8 Edwin Tuitoek KEN 2:12:16

9 Simon Boch GER 2:12:32

10 Soufiyan Bouqantar MAR 2:12:44

11 Mario Bauernfeind AUT 2:12:49

12 Tom Anderson GBR 2:12:52

Wyniki kobiet:

1 Buzunesh Gudeta ETH 2:19:27

2 Winfridah Moseti KEN 2:20:55

3 Sharon Arusho KEN 2:22:07

4 Viola Kibiwott KEN 2:22:57

5 Agnes Keino KEN 2:23:44

6 Paskalia Jepkogei KEN 2:26:14

7 Visiline Jepkesho KEN 2:26:20

8 Naom Jebet KEN 2:26:48

9 Magdalyne Masai KEN 2:27:19

10 Medina Armino ETH 2:27:54

11 Miriam Dattke GER 2:28:12

12 Viktoriia Kaliuzhna UKR 2:28:23

13 Matea Parlov Kostro CRO 2:28:37