Co dalej z maratonem w Tokio?

Tokio Maraton, ważny element cyklu Abbott World Marathon Majors, zaplanowano na niedzielę, 6 marca. Niestety, biegi uliczne w Japonii wciąż muszą się liczyć z możliwością odwołania. Organizatorzy, którzy dzisiaj stwierdzili, że ostateczna decyzja co do ich maratonu została przesunięta na 18 lutego, wdrożyli schemat „testy PCR dla wszystkich”. Taki zabieg ma pozwolić na przeprowadzenie biegu w obliczu starcia z wirusem omikron. Wcześniej miało wystarczyć szczepienie lub test, obecnie każdy zawodnik zostanie przetestowany. Testy PCR są znacznie wrażliwsze niż szybki test antygenowy.

Według danych pozyskanych przez New York Times, w Japonii średnia liczba zachorowań na covid w ciągu ostatnich dwóch tygodni wynosi 66 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców. To mniej niż w Stanach Zjednoczonych (108 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców) czy w Hiszpanii (164), gdzie imprezy odbywają się przy zachowaniu pewnych limitów.

Elita biegaczy ma zostać ograniczona wyłącznie do zawodników z Japonii. Najlepsi z nich to Kengo Suzuki (rekord życiowy 2:04:56), Hidekazu Hujikata (2:06:26), Kyohei Hosoya (2:06:35), Ryu Takaku (2:06:45), Hiroto Inoue (2:06:47), Yasuke Ogura (2:06:51), Daisuke Uekado (2:06:54), Toshiki Sadakata (2:07:05) i Yuya Yoshida (2:07:05). Wśród pań liderkami będą Mao Ichiyama (2:20:29), Hitomi Niiya (debiutantka, 1:06:38 w półmaratonie), Natsuki Omori (2:28:38), Shiho Kaneshige (2:28:51) oraz Miharu Shimokodo (2:27:54). Większość najszybszych Japonek ma wziąć również udział w Kobiecym Maratonie w Nagoi (13 marca 2022 roku).