previous arrow
next arrow
Slider

Kenijski duet – Mkungo i Cheptoo triumfuje w Stambule

Panuel Mkungo i Beatrice Cheptoo świętowali swoje największe sukcesy w karierze zwyciężając w Türkiye Is Bankasi Istanbul Marathon. Bieg odbył się w minioną niedzielę przy wietrznej, ale ciepłej pogodzie. Nadzieje na rekordy pokrzyżowała wspomniana aura. Mkungo uzyskał czas 2:10:35, a Cheptoo przekroczyła linię mety na placu Sultanahmet w Stambule w 2:27:09. Biorąc pod uwagę warunki i trudny końcowy podbieg należy te wyniki uznać za naprawdę dobre . Zwycięzcy zostali nagrodzeni pulą nagród o wartości 30 000 dolarów.

Uwzględniając biegi na krótszych dystansach, w 45. edycji Türkiye Is Bankasi Istanbul Marathon (bieg posiada certyfikat „Gold” World Athletics) wzięło udział 45 000 biegaczy. Około 5000 z nich przebiegło królewski dystans. Trasa była wyjątkowa – rozpoczynała się w Azji, a kończyła w Europie.

Przy temperaturze około 20 stopni Celsjusza i dość silnym wietrze pace makerzy mężczyzn prowadzili początkowo czołową grupę po 3:01/km. 10 km minęli w czasie 30:06. Podczas gdy grupa na tym etapie rywalizacji utrzymywała tempo na 2:07, jeden z głównych faworytów odpadł. A był nim ubiegłoroczny zwycięzca Robert Kipkemboi z Kenii.

Tempo na 2:07 utrzymywało się przez chwilę, ale w dalszej fazie buegu wiatr znacząco wpłynął na ostateczny poziom wyników. Ośmioosobowa grupa przekroczyła połowę dystansu w czasie 64:43. Kiedy ostatni pace maker zszedł z trasy po 25 km, prowadzenie objął Panuel Mkungo. Matthew Kemboi przez krótką chwilę był w stanie odrobić stratę i dołączył do swojego rodaka. Jednak około 28 km 29-letni Mkungo, który ma w metryce rekord życiowy 2:10:20 przyspieszył i zaczął zyskiwać przewagę.

Panuel Mkungo nie należał do zdecydowanych faworytów. Na liście startowej znajdował się na ósmym miejscu. Jednak to on jako pierwszy przekroczył metę z czasem 2:10:35 i znacznie wyprzedził swoich rodaków, Kenijczyków Benarda Sanga i Jamesa Kiplagata, którzy uzyskali czasy odpowiednio 2:12:41 i 2:12:44, zajmując drugie i trzecie miejsce. „Nigdy nie spodziewałem się, że wygram ten maraton, to ogromna niespodzianka. Było bardzo ciężko, ale czułem się dobrze. Miałem nadzieję, że uda mi się ukończyć bieg w pierwszej trójce” – powiedział Panuel Mkungo, który pochodzi z małego miasteczka Voi, położonego około 100 km wgłąb lądu od Mombasy na nieznacznej wysokości npm.

Mimo, że mężczyznom nie udało się ustanowić rekordu trasy to 2:09:44 było w zasięgu zarówno marzeń jak i realnych rozważań. Natomiast rekord kobiet wynoszący 2:18:35 ustanowiony przez Ruth Chepngetich z Kenii w 2018 roku był absolutnie zaporowy. Grupa siedmiu biegaczek trzymała się razem przez dłuższy czas pokonując 10 km w 34:46. Półmetek minęły w 73:30. Na 25 km Kenijki Beatrice Cheptoo, Veronica Maina i Worknesh Alemu z Etiopii jako jedyne zdołały utrzymać tempo na 2:27. Następnie na 28 km odpadła Alemu, a pozostała dwójka toczyła walkę o zwycięstwo do samego końca. Gdy tylko trasa skręciła w kierunku historycznego centrum miasta na ostatnie 2 kilometry, Veronica Maina nie wytrzymała. Beatrice Cheptoo wygrała z czasem 2:27:09. Veronica Maina zajęła drugie miejsce z 2:27:24, a Valentina Mateiko stanęła na podium uzyskując 2:32:15.

Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałem maraton. Był on trudny ze względu na wiatr i podbiegi. To jak dotąd moje największe zwycięstwo” – powiedziała 30-letnia Beatrice Cheptoo, która mieszka z rodziną niedaleko Eldoret. „Część nagrody pieniężnej przeznaczę na opłacenie czesnego dla dwójki moich dzieci.”

Wyniki mężczyzn:

1 Panuel Mkungo KEN 2:10:35

2 Benard Sang KEN 2:12:41

3 James Kiplagat KEN 2:12:44

4 Mathew Kemboi KEN 2:13:48

5 Dominick Kipkirui KEN 2:15:45

6 Abraraw Misganaw ETH 2:18:37

7 Hüseyin Can TUR 2:19:17

8 Ömer Alkanoglu TUR 2:19:26

 

Wyniki kobiet:

1 Beatrice Cheptoo KEN 2:27:09

2 Veronica Maina KEN 2:27:24

3 Valentina Mateiko KEN 2:32:15

4 Worknesh Alemu ETH 2:34:04

5 Sifan Melaku ETH 2:34:32

6 Aberu Mekuria Zennebe ETH 2:35:38

7 Zerfie Limeneh ETH 2:36:06

8 Linah Cheruto KEN 2:40:06

 

Więcej informacji:

https://maraton.istanbul/

 

Zdjęcia:

Spor Istanbul

 

 

 

 

Languages »