Tytuły EuroHeroes dla Hendla i Hrochovej!
W ten weekend zakończył się projekt EuroHeroes, stworzony przez RunCzech w 2018 roku i wspierany przez European Athletics. Uhonorowano i uczczono niezwykłe osiągnięcia europejskich sportowców. Celem przedsięwzięcia jest umożliwienie europejskim lekkoatletom rywalizacji na najwyższym poziomie w ich gronie, promocja ich rozwoju i odkrycie nowych gwiazd biegania. W 2023 roku wielka karuzela EuroHeroes triumfalnie powróciła z czterema półmaratonami, z których każdy posiadał tytuł World Athletics Road Race.
„European Athletics oddaje hołd niesamowitym europejskim sportowcom, zwycięzcom serii biegów EuroHeroes. Dzięki temu fantastycznemu formatowi kreujemy nowych bohaterów lekkoatletyki, niesamowitych biegaczy i to wszystko w domu Emila Zatopka, prawdziwego europejskiego bohatera” – powiedział Marko Vasic, Dyrektor Sektora Biegów European Athletics.
Od chwili wznowienia cyklu EuroHeroes przyciąga uwagę wyśmienitych sportowców i entuzjastów biegania. Format zawodów wymaga od biegaczy ukończenia co najmniej dwóch z czterech biegów organizowanych w Czechach. Zawodnicy otrzymują punkty zgodnie z tabelami World Athletics. Suma dwóch najlepszych zdobyczy punktowych decyduje o ostatecznych rankingach i tytułach EuroHeroes.
Trzy półmaratony: w Karlowych Warach, Czeskich Budziejowicach i Ołomuńcu odbyły się wiosną 2023 roku. Ostatnią imprezą jest półmaraton w Uście nad Łabą rozgrywany na szybkiej trasie, który niczym rozgrywka finałowa ma wpływ na ostateczny kształt tabeli końcowej.
I ta finałowa walka w bieżącym roku była dramatyczna, gdyż czołówka zawodników po biegu w Ołomuńcu była zupełnie inna niż ta, która przybrała ostateczny kształt po ostatnim półmaratonie. Zwyciężczynię wyłoniono właśnie podczas czwartego biegu serii. A walczyły ze sobą zawzięcie Tereza Hrochova (CZE) i Aleksandra Lisowska (POL). Ten bieg przyniósł niespodziewany zwrot akcji. Hrochova zajęła drugie miejsce (1:13:49) w Półmaratonie Uście nad Łabą, a Lisowska była trzecia (1:15:18). Hrochova dominowała z 2111 punktami. Na drugim miejscu znalazła się Lisowska z 2084 punktami, a na koniec Verbruggen z 2076 punktami.
W przypadku mężczyzn sytuacja była podobna. Sebastian Hendel (GER) musiał pobiec poniżej 1:06:00, aby zapewnić sobie zwycięstwo i ta sztuka udała mu się. Uzyskał czas 1:05:16, co zapewniło mu koronę EuroHeroes z 2018 punktami na koncie, tylko o pięć więcej od Khalida Choukouda (NED). Trzeci był Maxim Raileanu (MOL) z 1984 punktami.
Ceremonia wręczenia nagród EuroHeroes była prawdziwym świętem. Wieczorne, uroczyste wydarzenie obejmowało wręczenie nagród dla czołowych sportowców z rąk Marko Vasica i Carlo Capalbo, przewodniczącego komitetu organizacyjnego RunCzech.
„Rzeczy piękne i wielkie zaczynają się czasami od przypadku. Wpadliśmy na ten pomysł około dziesięć lat temu. Celem EuroHeroes jest promowanie i rozwój europejskich sportowców. I to właśnie robimy od 2018 roku. W 2019 r. otrzymaliśmy nagrodę od European Athletics za najlepszy europejski projekt. Oczywiście mieliśmy małą, smutną przerwę i teraz wracamy. Bardzo cieszy fakt, że mogliśmy znów wystartować z tym wspaniałym przedsięwzięciem. A najlepszą nagrodą dla nas organizatorów jest wyśmienity poziom rywalizujących sportowców.” – powiedział Capalbo na początku ceremonii wręczenia nagród.
„Dziś wieczorem jesteśmy tutaj, aby celebrować zwycięstwa europejskich bohaterów biegowych, Teresy i Sebastiana. European Athletics jest tutaj, aby pzekazać Ci Terezo, że idziesz wielkimi krokami Zatopka i promujesz nasz sport wśród nowego pokolenia biegaczy. I ty Sebastian, zarażasz tą formą ruchu miliony Niemców i innych biegaczy z całego świata. Dziękuję wam i wszystkim innym biegaczom, dziękuję za promowania biegania wśród wszystkich ludzi. Dzięki Wam będzie nas jeszcze więcej” – kontynuował Vasic.
Projekt EuroHeroes i ceremonia wręczenia nagród nie byłyby możliwe bez zaangażowania RunCzech i European Athletics oraz czterech miast i regionów Republiki Czeskiej, które są gospodarzami biegów. Wydarzenie to stanowi świadectwo, że europejscy sportowcy są wystarczająco silni, aby rzucić wyzwanie dominującej elicie Kenii i Etiopii, i że faktycznie możemy mieć kolejnych – Emila Zatopka i Paulę Radcliffe.
